Klasa I GW na wycieczce na Półwyspie Helskim

W dniu przyjazdu udaliśmy się na pierwszy nadmorski spacer. Co niektórzy już pierwszego dnia pozdrawiali rodziców i znajomych machając do kamery zamontowanej na plaży we Władysławowie. Następnie zwiedziliśmy Muzeum Latarnictwa w Rozewiu gdzie poznaliśmy historię polskich latarni morskich, obejrzeliśmy makiety oraz urządzenia nawigacyjne. Oczywiście wdrapaliśmy się na latarnię w Rozewiu by z wysokości 33 m zachwycać się przepięknymi widokami na nasze morze oraz wybrzeże. Wybraliśmy się także do Jastrzębiej Góry by obejrzeć wybrzeże klifowe oraz odnaleźć najdalej na północ wysunięty punkt naszego kraju. Wieczorem ponownie spacer nad morze, a tam gry i zabawy na ciepłym piasku w blasku zachodzącego słońca.

W czwartek wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Obrony Wybrzeża w Helu, gdzie zwiedziliśmy istniejące elementy umocnień wojennych oraz pozostałości dział broniących wybrzeże. Następnie spacerując helską promenadą raczyliśmy się przepiękną pogodą i widokami na Bałtyk. Co niektórzy karmili mewy. Jak to nad morzem – każdy chciał sprawdzić jak ciepła jest woda. Pierwszy kontakt z morskimi falami okazał się bardzo orzeźwiający. Na piasku budowaliśmy zamki i żółwie, graliśmy w piłkę oraz rugby (to nowy klasowy sport). Wielu z nas w Helu raczyło się pysznymi lodami i goframi. Kupiliśmy także pamiątki: magnesy, figurki latarni morskich, kubki, nieśmiertelniki. Wieczór spędziliśmy na długim spacerze po Władysławowie oraz zabawach na plaży, które zakończyliśmy wspólną pizzą. Wieczorem w namiocie przy pensjonacie bawiliśmy się na dyskotece, gdzie poznaliśmy inne grupy szkolne z Tucholi i Warszawy.

W piątek zaraz po śniadaniu ruszyliśmy do Aquaparku w Redzie. Spędziliśmy tam 3 godziny korzystając ze wszystkich tamtejszych atrakcji. Szczególnie spodobał się nam kompleks zjeżdżalni w tym tunel z rekinami. To był nasz ostatni akcent w drodze do Bydgoszczy.

Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. 

Pełni wrażeń wróciliśmy do domu. Był to dla nas niezapomniany czas. Już planujemy kolejną wspólny wyjazd.