Staże zagraniczne - sprawozdanie z Frankfurtu - II tydzień
Sprawozdanie ze stażu we Frankfurcie - II tydzień
Poniedziałek - 1.02.2016
„Dziewiąty dzień.
Na pracowni jest nas coraz więcej. Na jednym zdjęciu widać dwóch nowych uczniów, wiecie na którym?
Pracujemy w czteroosobowych zespołach nad trzema nowymi projektami. Dziś powstały elementy składowe, z których jutro wykonamy ornamenty na ścianie, suficie i dookoła otworu okiennego.
Na efekt musicie cierpliwie poczekać.
Do jutra!”
Wtorek - 2.02.2016
„Dziesiąty dzień.
Dwa zespoły wykonały swoje projekty: przytwierdzono dekorację sufitu i zamocowano gzymsy i listwy jako dekoracyjne obramowanie okna. Trzeci zespół przygotował listwy krzywoliniowe, z których jutro powstanie ornament. Przygotowaliśmy ramki do wykonania form silikonowych, w najbliższym czasie przekonacie się jakie wzory wybraliśmy.
Do jutra!”
Środa - 3.02.2016
„Jedenasty dzień.
Trzecia grupa mogła wreszcie zająć się swoim dużym projektem - dekoracyjną rozetą naścienną. Okazało się, że był to najtrudniejszy projekt. Jutro zobaczycie efekt końcowy.
Zrobiliśmy cztery formy silikonowe. Stężeją do jutra i ruszamy z "produkcją" odlewów. Każdy miał szansę wykonać swoją formę.
Poznaliśmy trudną technikę wykonywanie formy silikonowej z istniejących elementów naściennych przez odwzorowanie.
Wykonywaliśmy także elementy dekoracyjne fasad zewnętrznych.
Do jutra!”
Czwartek - 4.02.2016
„Dwunasty dzień.
Dopieszczaliśmy nasze duże projekty - malując tło podkreśliliśmy piękno ornamentów. Doszły też detale dekoracyjne: rozeta i postać mitologiczna.
Nadeszła chwila prawdy: testowaliśmy wczorajsze formy silikonowe. Udały się! Od razu zaczęliśmy "produkcję" nowych odlewów.
Wykonywaliśmy prace renowatorskie - naprawialiśmy uszkodzone elementy architektoniczne.
Wykonywaliśmy nowe zadanie - zdobione kolumny i poradziliśmy sobie z wykonaniem elipsy.
Poznaliśmy jedną z metod uzyskiwania efektu marmuryzacji - w masie szpachlowej.
Całkiem sporo jak na jeden dzień.
Do jutra!”
Piątek - 5.02.2016
„Trzynasty dzień.
Nasze projekty zostały omówione i ocenione. Jak wam się podobają w roli ścianki dla VIP-ów?? (Wipy to oczywiście my).
Zostawiliśmy po sobie porządek w warsztacie i udaliśmy się na egzamin językowy. Poszedł nam REWELACYJNIE! (Pani Jasińska świadkiem).
Nadszedł czas oficjalnych podziękowań i pożegnań. Żal nam rozstawać się z przesympatycznym Panem Heise. Otrzymaliśmy certyfikaty i ruszyliśmy na miasto.
Do jutra!”